W przeciwieństwie do większości ludzi na tym portalu dobrze oceniam ten film. Jest klimatyczny, miał duży budżet co widać po świetnej scenografii, zdjęciach i charakteryzacji oraz kilka ciekawych pomysłów np. dom będący jednym wielkim mechanizmem czy komiksowe duchy. Natomiast jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to do pewnego seksizmu i rasizmu. Mamy więc świecenie cyckami, rozrywanie bluzki ze skupieniem się na pewnym konkretnym fragmencie ciała :D oraz czarną służącą, która zachowuje się jakby teleportowano ją z toma i jerrego. Nie są to poważne wady, ale mimo wszystko to nieco zgrzyta przy oglądaniu.