To chyba najlepsze określenie tego filmu. Nie był ani straszny, ani zabawny ani ciekawy. Oglądnąłem go i do tej pory nie wiem po co. Sama fabuła była taka głupia, iż nawet dobre aktorstwo by tu w niczym nie pomogło - ale swoją drogą nawet nie próbowało.
Tak więc ogólnie film do bani, a aktorstwo błazeńskie.
2/10
To byl mój pierwszy obejrzany Horror prawdopodobnie ;). naprwde kilka lat temu to bylo takie straszne ze ogladalem to przez rece, pewnie teraz bym sie z tego smial ale kiedys to bylo cos.
No fakt. Będąc dzieckiem inaczej się patrzy na filmy. Mi w podobny sposób jak tobie udzielił się "Duch", "Koszmar z ulicy Wiązów" i "Opiekunka" (nazwana na filmweb nie wiedzieć czemu "Strażnik"). I co z tego wynika?
A to, że horrory które z założenia są nie dla dzieci są filmami wyłącznie dla dzieci, bo tylko one potrafią z nich wynieść to co najlepsze - czyli ten osobliwy strach :)